W drugą niedzielę października grupa członków Stowarzyszenia Zalasowian i sympatyków wybrała się na wycieczkę po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Ruszyliśmy busem o godz. 6.00, a pierwszym przystankiem na naszej trasie była Jaskinia Nietoperzowa w Jerzmanowicach. Niezwykłe miejsce, znajdujące się w rękach prywatnych(!). Jaskinia Nietoperzowa – Zygmunta jest obecnie najdłuższym systemem jaskiniowym na Jurze. My spędziliśmy tutaj ponad godzinę i zaliczyliśmy ponad dwieście metrów, zapierającej dech w piersiach, trasy. Inne odcinki wymagały spuszczania się po linie i czołgania. Nikt się nie zdecydował.
Następnie przyszedł czas na pustynię Błędowską (koło Olkusza), będącą największym w Polsce obszarem lotnych piasków, o długości ok. 10 km i szerokości 4 km. Głębokość piasków wynosi 17 – 20 m. Historia pustyni sięga epoki lodowcowej. Obecnie podejmuje się działania chroniące ten unikatowy obszar przed pochłonięciem go przez las. Pustynia w połączeniu z granatowym niebem była wymarzoną scenerią pamiątkowych zdjęć, z czego nie omieszkaliśmy skorzystać.
Trzecią atrakcją były ruiny zamku Ogrodzieniec, wybudowanego w systemie tzw. Orlich Gniazd, za panowania Kazimierza Wielkiego. Zamek miał licznych właścicieli i posiada burzliwą historię. Np. w czasie potopu szwedzkiego warownia została poważnie uszkodzona i ograbiona. Podobno Szwedzi wywozili stąd drogocenne łupy przez dwa lata. O zamku krąży wiele legend, z których najbardziej znana jest ta, o czarnym psie, ukazującym się w ruinach nocą, i pobrzękującym długim łańcuchem. Oczywiście, kilka koleżanek natychmiast zaplanowało nocne zwiedzanie tego miejsca latem… Ja tam dziękuję, nie piszę się.
Sumując: wspaniała trasa, niesamowita lekcja historii, bajeczne widoki, świetna atmosfera. Całość zorganizowali: Katarzyna Mróz i Grzegorz Zalas. Serdecznie dziękujemy!
Irena Niedzielko